Lato w tym roku rozpoczęło się już pod koniec maja, a pogoda od tego czasu wyjątkowo dopisuje. Gdy tylko na horyzoncie pojawił się długi weekend zaczęliśmy się zatem zastanawiać, gdzie moglibyśmy się wybrać, z dala od zgiełku miast i tłumu turystów. Nasz wybór padł szybko i jednogłośnie: jedziemy na rowery na Warmię!
Warmia to piękna i spokojna kraina w województwie warmińsko-mazurskim. Położone nieopodal Mazury w szczycie sezonu przyciągają masy odwiedzających, dzięki czemu Warmia pozostaje cicha i dzika. Jeśli ktoś z Was kiedykolwiek wybrał się na wycieczkę rowerową, na pewno jest w stanie sobie wyobrazić naszą radość, gdy na trasie przez kilkanaście kilometrów nie spotykaliśmy żadnych samochodów. Najspokojniejszy, najciekawszy i najbardziej płaski odcinek odcinek szlaku rowerowego, który z czystym sercem możemy polecić także rodzinom z dziećmi, jest szlak zielony od Ornety do Lidzbarku Warmińskiego.
Na Warmii i w okolicy znajdą coś dla siebie także miłośnicy architektury, historii oraz typowej turystyki. W całym regionie znajduje się bardzo wiele zamków z XIII i XIV wieku, m.in. w Olsztynie, Lidzbarku Warmińskim, Pieniężnie, Ornecie, Jezioranach czy Braniewie. W pobliżu natrafimy także na wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju Kanał Elbląski. Na kilku-dziesięciokilometrowym szlaku istnieje system wodno-szynowy umożliwiający poruszanie się jednym środkiem transportu zarówno po jeziorach jak i lądzie. Ten światowej klasy cud sztuki hydrotechnicznej pozwala na pokonanie 100-metrowej różnicy poziomów wody występującej w tym regionie. W okolicy tej znajduje się również wiele ciekawych miejsc, w które warto zawitać z rodziną czy przyjaciółmi: kozia farma, na której dzieci (i nie tylko) mogą bawić się z kozami podczas zwiedzania, a dorośli zasmakować najlepszych na świecie kozich serów; malutka, przydomowa manufaktura cydru z możliwością degustacji; leśne spa z masażami, sauną czy ziołowymi kąpielami dosłownie w środku lasu. Nigdy na tak małej powierzchni nie natrafiliśmy na takie nagromadzenie alternatywnych miejsc wartych odwiedzin.
Podczas swojej wycieczki przemierzaliśmy kolejne kilometry w otoczeniu lasów, jezior, pól i łąk, wszystkimi zmysłami chłonąc nieskazitelne piękno tego regionu. Łąki oferowały nam zapach świeżo skoszonej trawy, suchego siana i świeżego rumianku. Lasy uszczęśliwiały nas zbawiennym cieniem, a także nieograniczonymi ilościami poziomek i jagód. W jeziorach mogliśmy napawać się przyjemnością z pływania i wylegiwania na brzegu w hamaku z książką. Spaliśmy w namiocie celebrując bliskość natury, zapach rosy o poranku, śpiew ptaków i koncerty cykad. Odnaleźliśmy spokój i ciszę, o które tak trudno w biegu dnia codziennego.
„Nic nie tchnie taką świeżością jak przedświt i brzask nowego dnia.” - George Santayana
Odkryj Polskę z KOKOworld !
Z rowerowymi pozdrowieniami,
Kasia
zrównoważona produkcja
Odpowiedzialne materiały
Ekowysyłka
14 dni na zwrot