Krakówi KOKOworld na wyjątkowej mapie filmowej świata! A to wszystko za sprawą wspieranego przez nas audiowizualnego Projektu Oiá, który po Wyspach Zielonego Przylądka i Lizbonie  zawitał do Krakowa!

ProjektOiá (z kreolskiego „Zobacz”, „Spójrz”) to lokalna, wolontariacka inicjatywa na Wysp Zielonego Przylądka, której celem jest „zarażenie” młodzieży pasją do kina, a także promowanie kinematografii wśród szerszej publiczności. W ramach projektu odbywają się liczne warsztaty audiowizualne, a raz w roku także festiwal, w ramach którego ściany domów i inne konstrukcje w przestrzeni miejskiej służą za ekrany kinowe! Wyświetlane filmy startują w konkursie w kilku kategoriach, między innymi fikcja, dokument czy filmy uniwersyteckie. 

Dla nas bardzo ważne jest wspieranie w szczególności młodych twórców. Dlatego też możecie w naszym sklepie zakupić pocztówki-cegiełkiz fotografiami młodych kabowerdeńskich artystów. Dochód z ich sprzedaży przekazany zostanie na zakupienie dysku zewnętrznego dla projektu Oiá.

A oprócz tego tuż przed świętami przygotowaliśmy dla Was niespodziankę! Do Krakowa, po Mindelo i Lizbonie przyjechał filmy z Festivalu Oiá! Specjalnie dla Was wybraliśmy trzy krótkie metraże, które startowały w kategorii filmy uniwersyteckie.

Jako pierwszy pokazaliśmy film "Garrafa de luz" - "Butelkaświatła". Jak wiecie my w KOKOworld KOKOchamy recykling idlatego tym bardziej przypadł nam do gustu mini dokumentzrealizowany przez Grace Ribeiro, który pokazał jak w sprytnysposób można wykorzystać plastikowe butelki!

Następniepokazaliśmy Wam „Ulicę Matijim”, jedną z bardziej barwnych iemblematycznych ulic Mindelo, stolicy wyspy S.Vicente widzianąoczami studentów pod przewodnictwem Cintii Tavares.

A na koniec zabieraliśmy Was w podróż do najstarszego miasta wtropikach. Tak bowiem czasem mówi się na Cidade Velha, najstarszegomiasta na Wyspach Zielonego Przylądka. To właśnie tę scenerięstudenci wybrali do nakręcenia "Tchutchinha" w reżyseriiAriene Lopes, filmu który zdobył statuetkę Oiá2017.

Oczywiście, jak zawsze, nie zabrakło długich rozmów w kuluarach. Dziękujemy wszystkim za przybycie i, jak mawiają Kabowerdeńczycy z Mindelo, Nô t Oiá! Do zobaczenia... w Nowym Roku w KOKOkinie!