Nieustannie poszukujemy przyjaznych środowisku i zdrowiu materiałów i dlatego w naszej najnowszej kolekcji po raz pierwszy pojawia się u nas produkt uszyty z cupro.

Cupro to włókno wytwarzane z celulozy, znajdującej się w nasionach bawełny. Technicznie rzecz ujmując, cupo pochodzi z tej samej rośliny co bawełna, ale z innej jej części, a dokładniej z miękkiej, drobnej wyściółki, która przywiera do nasion bawełny i jest poniekąd efektem ubocznym ich obróbki. Dzięki takiemu recyklingowi powstają włókna, które wykorzystuje się do zaskakująco pięknego materiału tekstylnego. Podobnie jak uwielbiany przez nas lyocell, którego zresztą cupro przypomina, cupro jest tzw. man-made fiber czyli sztucznie wytworzonego przez człowieka. Nie jest jednak materiałem syntetycznym, bo wytwarzany jest on z surowca występującego w przyrodzie.

Cupro został po raz pierwszy wyprodukowany pod koniec XIX wieku w Japonii i w swojej funkcjonalności łączy zalety i bawełny, i jedwabiu. Wyglądem przypomina jedwab i pięknie się układa, ale podobnie jak bawełna jest oddychający i dobrze reguluje temperaturę ciała. W przeciwieństwie do jedwabiu można go prać w pralce. Jest antystatyczny, higroskopijny i odporny na rozciąganie w wysokich temperaturach. Ponadto jest odporny na zagniecenia i wytrzymały.

Zyskał sobie duże uznanie wśród świadomych ekologicznie projektantów, bo podobnie jak lyocell i modal, wytwarzany jest w "zamkniętym obiegu", co oznacza, że po wyekstrahowaniu chemikaliów woda wykorzystana przy jego powstaniu może zostać ponownie użyta. Jest także materiałem wegańskim, co daje mu dużą przewagę nad jedwabiem.

W naszej najnowszej kolekcji fall/winter 2018 uszyliśmy z niego premierowo koszulę Ciberon i jesteśmy niezwykle ciekawi, jak Wam się spodobał ten nowy materiał!